Świat przyrody Japonii jest piękny i bardzo zróżnicowany. W przyrodzie Japończycy dopatrują się symboliki życia, trwania, wszystkich aspektów codzienności. Kwiaty wiśni, są poetycką refleksją nad zmiennością świata. Sosna jest symbolem długowieczności, bambus ze względu na swą wytrzymałość symbolizuje siłę i umiejętność pokonywania przeciwności losu. Natomiast ogień i woda – według Japończyków – w harmonijny sposób współistnieją w naturalnych gorących źródłach – onsenach. Ulubione przez Japończyków kąpiele w gorących źródłach są prawdziwym ukojeniem ciała i duszy. W żadnej innej kulturze nie darzy się tego zjawiska przyrody podobnym szacunkiem i kultem, jak ma to miejsce w Kraju Kwitnącej Wiśni. W żadnym innym kraju gorące mineralne źródła nie występują tak często jak w Japonii. Na wulkanicznych wyspach japońskich źródła te biją wszędzie. Na ośrodki spa zaadoptowanych jest około trzech tysiący onsenów. Gorąca, a nawet bardzo gorąca kąpiel jest rodzajem rytuału – służy relaksowi i przyjemności. Wiele źródeł ma właściwości lecznicze, dzięki, minerałom rozpuszczonym w wodzie.
Na zdjęciach: japońskie gorące źródła w letniej i zimowej scenerii oraz Tokyo O-Edo Onsen w stolicy Japonii (foto od lewej – wikipedia; dwa kadry z filmu „The Japanese Onsen”).
W Japonii znajduje się niepowtarzalna gama gorących źródeł wód mineralnych, począwszy od kwaśnych po alkaliczne, od ciepławych po wrzące, od krystalicznie czystych po mleczne, a nawet czerwone, od nowocześnie zagospodarowanych po dziury wykopane w żwirze górskich strumieni, od kąpieli w małych, drewnianych beczkach aż po wodospady. Są one wspaniałym sposobem na zrelaksowanie zmęczonych mięśni, oderwanie się od trosk i trudów codziennego dnia lub na rozgrzanie kości w zimny czy deszczowy dzień – nie zapominając oczywiście o ich różnorodnych właściwościach leczniczych i wspaniałym „zastrzyku” ożywczej energii.
Na zdjęciach od lewej: we wrzących źródłach Umi Jigoku Onsenu można gotować jajka; Beppu Onsen zaś słynie z kolorowych gorących źródeł – największą atrakcję stanowią tzw. „piekiełka” – Chinoike Jigoku ma czerwoną wodę ze względu na kolor gliny, na której leży. Jest ona bogata w związki żelaza i używa się jej jako lekarstwa na wiele chorób skóry. Jest to najstarsze tego typu jezioro w Japonii (foto: http://kolumber.pl/photos/show/golist:4419/page:47).
Onseny są przeróżne – zbudowane wewnątrz pomieszczeń i naturalne, na łonie przyrody. Gdy okolica oferuje wyjątkowe walory widokowe, powstają onseny na świeżym powietrzu, pozwalające na zażywanie kąpieli nago, połączone z podziwianiem pięknych widoków przyrody. Każde źródło, czy to znajdujące się wysoko wśród bujnej, górskiej zieleni, przy jeziorach, przy kamienistych korytach rzek, czy przy brzegu morskim ma swój niepowtarzalny urok. W onsenach na świeżym powietrzu jest szczególnie przyjemnie jesienią, kiedy siedząc w wodzie można obserwować różnokolorowe liście lub zimą, gdy wszystko wokół jest zaśnieżone, a na głowę pada śnieg. Można się wtedy fenomenalnie zrelaksować, w ogóle nie czując zimna, a nawet po wyjściu z wody, przez jakiś czas nadal jest ciepło. Można swobodnie przejść się po śniegu i dopiero po chwili uciec do ciepłego wnętrza, założyć ubranie.
Onsen, jako kurort, dysponuje z reguły zapleczem noclegowym i gastronomicznym serwującym lokalne specjały. Popularne i najbardziej urokliwe są ryokany – tradycyjne japońskie hotele – zajazdy, których początki datuje się na XVII wiek (epoka Edo).
Na zdjęciach: ryokan – gościnny pensjonat w tradycyjnym japońskim stylu, przypominający scenerię z filmów Kurosawy (foto: kadry z filmu „The Japanese Onsen”).
Małe ryokany mają własne niewielkie onseny, które mogą być wykorzystane prywatnie (co jest praktycznie niemożliwe w dużych hotelach). Ryokan nie ma tradycyjnych łóżek tylko japońskie materace, podłoga wyłożona jest matami tatami (z trzciny), drzwi są przesuwane, a w oknach są ramki z papieru, które zastępują zasłony.
Wyprawa do onsenu traktowana jest w Japonii przede wszystkim w aspekcie rozrywkowym – to sposób na spędzenie czasu – rodzinnie, ze znajomymi, we dwoje. Do onsenów jeżdżą ludzie w każdym wieku. Większość kąpielisk w onsenach stosuje rozdział płci, ale zdarzają się również koedukacyjne. W przypadku tych ostatnich z reguły nie wpuszcza się cudzoziemców.
W niektórych onsenach oferuje się również kąpiele błotne i piaskowe. Kąpiel piaskowa trwa nie dłużej niż 15 minut. Stała temperatura piasku jest utrzymywana za pomocą wody z gorących źródeł przepływającej pod spodem.
Na zdjęciach: kąpiel w gorącym piasku i gorącej mineralnej wodzie – sama kąpiel nie jest zwykłą czynnością ale rytuałem, którego celem jest oczyszczenie nie tyle ciała, co umysłu, zrelaksowanie i odprężenie (foto: kadry z filmu „The Japanese Onsen”).
Najstarsze wzmianki o korzystaniu z gorących źródeł pochodzą sprzed ponad 1000 lat – z epoki Heian (794 – 1185). Wówczas moczenie się w ciepłych źródłach było przywilejem najwyższej warstwy arystokracji. Stopniowo rytuał ten stawał się dostępny dla stanu szlacheckiego, a od epoki Edo (1603-1867) – dla wszystkich Japończyków.
Z rozkoszy gorących źródeł termalnych korzystają także zwierzęta. Na zdjęciach: kotek ogrzewający się zimą na drewnianych rurach doprowadzających wody termalne do kąpieliska oraz japońska małpka makaki zażywająca kąpieli podcza śnieżycy w jedynym na świecie onsenie dla małp w Jigokudani Monkey Park, w prefekturze Nagano w Japonii (foto: kadry z filmu „The Japanese Onsen”).
Osobom zainteresowanym bliższym poznaniem specyfiki japońskich gorących źródeł polecamy film pod tytułem „The Japanese Onsen – Healing the Body, Soothing the Spirit” (zrealizowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Japonii z serii „Fantastic Destination in Japan”). Film na DVD jest dostępny w Wydziale Informacji i Kultury Ambasady Japonii w Warszawie.