Zgodnie ze zobowiązaniem z poprzedniego tekstu poniżej przedstawiam garść zebranych z różnych miejsc i stron rad dla negocjatorów (i nie tylko) pertraktujących z Japończykami:
- Japończycy nie wyrażają bezpośrednio swoich uczuć honne, wyrażają jedynie szacunek dla rozmówcy tatemae (o tym będzie w oddzielnym poście)
- należy tytułować partnera dodając san do nazwiska
- to sprzedawca powinien się dostosować do nabywcy
- na spotkania nie należy się spóźniać
- jeśli przyszło nam poczekać i zaproponowano nam coś do picia – wybierajmy najprostsze napoje np. wodę
- spotkania biznesowe są jedynie możliwością wymiany poglądów, nie należy oczekiwać natychmiastowej odpowiedzi
- nie należy odzywać się niepytanym
- przystępując do rozmów nie szczędźmy komplementów
- często w spotkaniach biznesowych uczestniczy znacznie więcej Japończyków niż przedstawicieli innych firm
- warto utrzymywać stały „ciepły” kontakt z partnerem japońskim
- nie należy ponaglać Japończyków do podjęcia szybkich decyzji
- na spotkania powinno się przychodzić z wypracowaną w firmie strategią, nie wolno okazywać różnicy zdań w grupie
- należy uzbroić się w cierpliwość
- ustalenia w umowie w języku angielskim powinny być sformułowane w prosty sposób, następnie przetłumaczone na język japoński
- w Japonii znany jest uścisk dłoni, jednak wciąż to ukłon jest najbardziej popularnym sposobem powitania, pożegnania czy podziękowania. Można łączyć oba te sposoby, lub jeśli nie jest się pewnym, to warto poczekać na pierwszy ruch partnera japońskiego
- miejsce siedzenia w samochodzie (miejsce za kierowca jest przeznaczone dla osób stojących wyżej w hierarchii, a siedzenie obok kierowcy dla osób o niższej pozycji)
- kolejność wypowiedzi również uzależniona jest od pozycji w hierarchii; ostatnia wypowiada się osoba najwyżej postawiona
- wybierając się na spotkanie należy ubrać się raczej „konserwatywnie”
- jeżeli po spotkaniu zaproszono nas na drink party to jest to oznaka zaufania
Kontakty międzyludzkie:
- nie należy przerywać wypowiedzi, chwila zastanowienia dla Japończyka jest dla niego naturalna
- należy unikać patrzenia w oczy i zbyt długiego przyglądaniu się komuś
- nie należy być zbyt wylewnym
- w celu przywołania kogoś należy jedynie wyciągnąć ugiętą dłoń i poruszyć palcami w dół
- wskazując na siebie należy dotknąć palcem wskazującym czubka swojego nosa
- na znak protestu należy wyciągnąć prawą dłoń skierowana w lewo na wysokości twarzy i pomachać nią
- znak OK (palcami) oznacza w Japonii pieniądze okane(お金)
- nigdy nie wchodzi się w butach do mieszkania, zostawia się je w tzw. genkan’nie
- do domu nie wnosi się mokrego parasola, a płaszcz zdejmuje się przed wejściem do domu
- w trakcie posiłków dobrym tematem są rozmowy o jedzeniu lub Japonii
- składając wizytę należy przynieść ze sobą prezent. Tutaj sam prezent nie jest tak istotny jak opakowanie, ważny jest element jego wypakowywania. Japończycy zadowoleni są z owoców, wódki i muzyki Chopina
- nie oczekujmy iż nasz prezent zostanie rozpakowany w naszej obecności… zatem nie namawiajmy ich do tego. Japończycy rozpakują go dopiero po naszym wyjściu lub kiedy nie patrzymy
- nie należy dmuchać nosa w chusteczkę przy ludziach, po tej czynności należy ja wyrzucić, a nie chować do kieszeni
- Japończycy celebrują każdą okazje
- trzeba się przygotować na to iż alkohol pije się tam strumieniami, wznosi toast kampai, śpiewa karaoke
Reasumując – pamiętajmy iż chcąc podpisać kontrakt powinniśmy postępować wedle japońskich rytuałów i tradycji, które są dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni nieodłączną częścią ich życia. Szansę na odniesienie sukcesu będzie miał negocjator, który odniesie się do tych zasad, kultury i tradycji japońskiej, bo przecież stare przysłowie uczy:
„ Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak one”.
Karina Zalewska
Źródła
http://www.japan-guide.com/e/e622.html
http://www.internations.org/japan-expats/guide
http://therisingsky.blogspot.com/2012/10/what-does-kanpai-mean.html
https://blogaboutjapanforsociology.wordpress.com/