Jeśli zapytamy kogoś kto nigdy nie uczył się języka japońskiego żeby wymienił jakieś japońskie słówko to pośród nich znajdą się takie jak: geisha, samurai, ninja, no i oczywiście sayonara.
W Polsce ostatnimi czasy to weszło nawet do slangu, zatem dosyć często można je usłyszeć na ulicy.
Jednak ostatnia ankieta przeprowadzona w Japonii przez livedoor NEWS przekonuje, że przeciętny Japończyk właściwie nie żegna się z rozmówcą wypowiadając ten zwrot. Można mieć wątpliwości co do wielkości próby na jakiej przeprowadzono badanie, jednak firma zadbała o różnorodność wiekową jak i płeć. Aż 70% z 30 ankietowanych stwierdziła, że właściwie wcale nie używa „sayonara”. Wśród 20-30 latków również 80% odpowiedziało dokładnie tak samo. Respondenci argumentowali, że samo słówko kojarzy im się z „zimną wypowiedzią” lub pożegnaniem długoterminowym. To tak jakbyśmy w Polsce mówili „żegnaj” do koleżanki z pracy, z która spotkamy się jutro w pracy. Dziwne, prawda?
Jednak jeśli sam zwrot odchodzi do lamusa to w jaki sposób Japończycy się żegnają?
Szczęśliwie Japończycy posiadają istny bufet wyboru różnorodnych zwrotów pożegnalnych, każdy dostosowany do innej sytuacji i rozmówców. Kilka z nich poniżej:
しつれいします- shitsurei shimasu – do widzenia używane w czasie rozmowy z kimś wyższym w hierarchii (osoby starsze, przełożeni w firmie
じゃまた – Ja mata – do zobaczenia, na razie, cześć
じゃね – do zobaczenia, na razie, cześć
またね – Mata ne – na razie.
また会いましょう (またあいましょう – mata aimashō) – do zobaczenia wkrótce, Cześć, Na razie.
またどうぞ – mata dōzo – zapraszam(-y) ponownie.
バイバイ – Bai bai – Angielskie Bye Bye, papa.
いってきます – ittekimasu – używane przy wyjściu z domu przez osobę, która wychodzi (dosłownie Idę i wrócę)
いってらっしゃい – itterasshai – odpowiedź na いってきます (Idź i wróć)
Zatem następnym razem żegnając się z Japończykiem czy będziemy chcieli reanimować „sayonara” czy może pójdziemy za trendem i wybierzemy któreś z powyższych?
Karina Zalewska
Źródła: